Chaos

Kolejna fala myśli zalewała umysł Szymona niczym niespokojne morze zanieczyszczone od dawna wybrzeże. Ciemne chmury zbierające się nad nim zwiastowały nadchodzący sztorm, a silny wiatr jedynie potęgował to uczucie. Chłopak mocniej zacisnął dłonie na włosach, widząc ten obraz w swojej głowie. Przy takim natłoku to było jedyne, co przychodziło mu na myśl.
Jednak i to nie opisywało w pełni tego, co dzieje się wewnątrz. Skulony pod ścianą w ciemnym pomieszczeniu nie dawał po sobie poznać, jak ogromna walka toczy się w środku. Rozdarty między być a nie być mocniej przyciągnął do siebie kolana. Zacisnął powieki, bojąc się zobaczyć otaczającego go świata. Bał się tej wszechobecnej pustki. Bał się tej monotonnej codzienności. Bał się, że wciąż żyje. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Guardian

Nieznajomy